środa, 24 lutego 2010

dzialo siem

teskniliscie? NO! ja myslem!

bywalam tu i tam, w wielu miejscach bywalam, poznalam troche nowych osobowosci
bylam tak zajenta, rze nie mialam czasu zrobic sobie wlosuf i paznokci. 
f pelni solidaryzuje sie z Donatellom Versais, ktura zapytana o naturalny kolor wlosuf - odpowiedziala 'a skont ja mam to wiedziec?'. to zupelnie jak ja. jestem westikiem w kolorze topniejacego sniegu posypanego piaskiem.
a dzisiaj szczegulnie wyglondam, jak nornica. no raczej. umaszczenie snierzno-biale pozostalo wspomnieniem. 
nie dla mnie ta pora roku. ja siem do zimy nie nadaje. nawet siuskanie nie jest przyjemne i trzeba szybko, bo od razu zamarza.

acha, na poczontek chcialam zaznaczyc, rze JA pisze gramatycznie. i jak sie komus nie podoba MOJE pisanie, to wof wof i niech nie czyta, bo zdaje siem gramatyki to nie zna za grosz. to MOJA gramatyka. doskonale wiem jak sie rurzne zeczy gramatycznie pisze. wof wof. podirytowalam sie nomalnie!

do zeczy. moja matka obija sie. w pracy i w domu. nic nie robi, tylko imajle czyta i pisze. co to za praca?-ja siem pytam! zrelaksowana jest. i rzeby jej nie bylo za pszyjemnie w rzyciu to jej uruchomilam astme. spie wszystkimi wlosami przy jej nosie. niech sie inchaluje. za czensto o mnie zapomina a tak to pszynajmniej bedzie pamientala rze ma curkje. 
jak jusz wspomnialam, bywalam ostatnio. w teatsze bylam. 2 razy nawet. ale za drugim razem byla jakas awaria, wienc najnormalniej w siwiecie wyszlam z tamtont. awarji oglondac to ja nie chce. i jeszcze za to placic. jakby sie moja matka dowiedziala dopiero by bylo bajlando.

znudzilo mi siem jusz dzisiaj to pisanie. prosze komentowac z podziwem. kiss kiss kiss


1 komentarz: