Jest ogulnie smutno. Bo nie wiem do końca jak się czuje Lula w pałacu prezydenckim. Curż. Ja sama czóję się dobrze. Lerzę na szezlongu, ktury odzyskałyśmy z mojom mamom niedawno.
Miałam dziś 7 kleszczykuw. Weekend u dziadkuw był... łóf.
środa, 14 kwietnia 2010
czwartek, 8 kwietnia 2010
gdzie sikajom pieski
NIKT NIE DA CI TYLE, ILE JA CI OBIECAM - tak w skrucie można ując stosunek mojej matki do mnie.Gdybyście jej nie znali, to muwię wam, ona własnie taka jest. BEWARE!!
w święta po raz drugi zabrała mnie do lasu. W Gdańsku. hociaż w Warszawie mieszkamy pod lasem!!!!
w lesie było niezwykle interesójąco, hodziłam tropem ruznych siósków:
wydaje mi się, rze jakieś inne menu majom hłopaki i dziefczyny na pomożu
hmm... jest tego więcej?
Morzecie się śmiać z sików, ale siki potrafiom w rzyciu wiele zamieszać. a jak w rzyciu to terz w literatuże. Ostatnio było o sióśkach w świątecznej "Rzepie" w Plusie i Minusie: "Zastanawiałem się latami nad zadziwiająco bezkrytyczną recepcją tej książki (hodzi o "Cesarza" Ryszarda Kapuścińskiego - przypis Lólki) na świecie. Niby fikcja, ale przecież uwierzono w każde słowo. Cesarski piesek sikał na buty dworzan, a sam cesarz zaczynał dzień od wysłuchiwania donosów. Jakie to ciekawe! Gdyby napisał, że piesek sikał tam, gdzie pieski zawsze sikają, a cesarz zaczynał dzień od modlitwy, to nikogo by nie zaciekawił".
W ogule sobie pszeczytajcie ten wywiad - to jest rozmowa z wnókiem cesaża Hajle Sellasje, kturego opisał ten znany dziennikarz Kapuściński (fszyscy na nim wieszajom psy, a ja go jakoś lóbię, bo on dostżegał znaczenie czforonoguf w polityce - ba w stosónkach międzynarodowych). Wywiad jest tu: Cesarz nie jest o moim dziadku
To czytajcie, a ja idę na spacer myśleć, gdzie by tu nasikać, rzeby o mnie też napisali. Ale nie w gazecie tylko w literatuże.
poniedziałek, 5 kwietnia 2010
bosko było nad możem, ale musze chwile odpoczonć teraz
puzniej wam opowiem co się działo, jak sobie wytrzepię resztki piasku spomiedzy palcuf. za podószek łapowych znaczy. woof
pszy okazji - gdbyście mieli coś do jedzenia, to napiszcie do mnie, pszyjadę taksuwką
pszy okazji - gdbyście mieli coś do jedzenia, to napiszcie do mnie, pszyjadę taksuwką
Subskrybuj:
Posty (Atom)